Miasto Kętrzyn ożywia się w trakcie kampanii wyborczej, lecz niewłaściwe zachowanie online zatruwa atmosferę
W pełni rozwinięta kampania wyborcza obecnie dominuje krajobraz Kętrzyna. Aspirujący do stanowisk burmistrza oraz kandydaci startujący do rad miasta i powiatu z różnych partii politycznych angażują się w liczne aktywności, takie jak organizacja wieców poparcia czy konwentów. Nie tylko na co dzień rozpowszechniają ulotki, ale także spędzają czas na rozmowach z mieszkańcami i starają się przekonać potencjalnych wyborców do swojego programu wyborczego. Całość tych działań odbywa się w przyjaznym i serdecznym klimacie, co widoczne jest na szeroko uśmiechniętych twarzach kandydatów.
Niestety, sytuacja w świecie online wydaje się diametralnie różna… Chodzi tu głównie o propagowanie nienawiści, rozsiewanie dezinformacji, manipulowanie półprawdami i niejednoznacznymi hasłami, kreowanie czarnego PR-u oraz podżeganie internautów do publicznego linczu na poszczególnych kandydatach. Kętrzyn nie jest tutaj żadnym wyjątkiem – wręcz przeciwnie, kampania wyborcza tego miasta jest jedną z czołowych pod względem oczerniania i fałszywego oskarżania. Wydaje się, że jedna z partii potraktowała te destrukcyjne działania jako strategię prowadzenia kampanii wyborczej.
Omawiamy tu oczywiście osoby związane z KWW Nasze Miasto Kętrzyn. Na oficjalnym profilu na Facebooku komitetu pojawiają się hasła wyborcze. Lecz na równoległym koncie na Facebooku o tej samej nazwie od kilku ostatnich dni mamy do czynienia z prawdziwą lawiną negatywnych postów. Dzięki Jarosławowi Żukowskiemu, który prowadzi ten profil, obserwatorzy codziennie są narażeni na różnego rodzaju wpisy mające na celu ośmieszenie, wywołanie obrzydzenia, a nawet nienawiści wobec konkretnych osób.